Prawdziwa “perełka” dziś w TV Trwam.
Znów narozrabiała TV Trwam. Samowolnie bez uzgodnienia z UKŁADEM wyemitowała 17 września 2011 r. program “Polska pamięć i polska polityka historyczna”. Program poświęcony był napaści ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. i niewątpliwie godził w tzw. sowiecką prawdę historyczną, lansującą nadal uparcie pogląd (w tzw. “wolnej” Rosji pod wodza Putina) że II wojna światowa rozpoczęła się 22 czerwca 1941 r. od napaści Niemiec na ZSRR, a Józef Stalin był bohaterem narodowym który rozgromił faszystowskie Niemcy.
Kto kocha Polskę i Kresy koniecznie powinien zobaczyć powtórkę tego programu – dziś 20 września 2011 r o godz. 14.30 w TV Trwam. Jeżeli nie macie Państwo dostępu tego programu z kablówki lub satelity Astra, to możecie ten program obejrzeć w internecie na żywo otwierając linka http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=videosite oraz klikając “na żywo”.
Kto chciałby tą audycję mieć na stałe w domu DVD to może zamówić za 22 zł płyte DVD z jej zapisem http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=dvd
Dla ciekawych dalszego ciągu audycji z telefonicznym udziałem słuchaczy warto wejść na portal radiomaryja.pl i pobrać wszystkie 3 części tej pasjonującej audycji. cz1, cz2, cz3. W audycji dość obszernie omówiono mało znane fakty z obrony Lwowa w 1939 r. najpierw przed Niemcami a później przed Sowietami.
Ozdobą audycji są kresowe arcydzieła muzyki, między innymi słynny utwór Polesia czar (do odtworzenia video z włączonymi głośnikami), oraz piękne wiersze.
Zapewne jakaś aktorka radziecka ogłosiła upadek komunizmu w ZSRR, podobnie jak w Polsce taką tezę wygłosiła aktorka pani Joanna Szczepkowska w październiku 1989 r.Ale czy komunizm naprawdę upadł w Polsce i ZSRR mam wątpliwości… Zresztą z wywiadu samej Szczepkowskiej ” No to znikam “ wynika że nie doszło do zmian jakich Polacy powszechnie oczekiwali.
Odpowiadając na pytanie -jak zmieniła się telewizja w 1989 roku?.
“Problem w tym, że w ogóle się nie zmieniała. “Dziennik telewizyjny” jaki był przed czerwcowymi wyborami, taki był i po. Z tymi samymi ludźmi co w stanie wojennym”.
Moim zdaniem duża część z tych ludzi o których mówi p. Szczepkowska bryluje w Telewizji do dnia dzisiejszego, a nowi nabierani z opcji politycznej SLD PO wcale nie są lepsi.
O tym, że zarówno w Rosji, jak i w Polsce dokonał się regres w postępie wolności i demokracji, świadczy choćby fakt że Zbrodnia Katyńska już nie jest uznawana za ludobójstwo (prawdopodobnie w wyniku “ugody?” PO z Rosją w ramach ‘tzw. polityki miłości”) , a Polska nie ma nawet odwagi sięgać po dowody rzeczowe Katastrofy Smoleńskiej (skrzynki, wrak, setki stron dokumentów ), ani zażądać pomocy w śledztwie ekspertów z NATO.
Taka katastrofa nie było nawet za mrocznych czasów panowania ZSRR; gdyby nawet miała miejsce, to ustępstwa “stalinowców” zmierzające do prowadzenia wspólnego śledztwa byłyby zapewne znacznie większe niż te które załatwił u Putina (czy Miedwiediewa) premier Tusk. Choć nie mogę sobie wyobrazić by Towarzysze z ZSRR pozwolili lądować Bierutowi z najważniejszą generalicją Polski na zamkniętym lotnisku, zakrytym przez nieoczekiwaną mgłę. Przynajmniej karty podejść do lądowania byłyby wiarygodne, a kontrolerzy lotu podający komendy “jesteście na kursie i ścieżce” , gdy samolot był daleko poza strefą dopuszczalnych odchyleń mogli mieć pewność – jak mawiał min. Ziobro że: “ci panowie już żadnego pilota nie oszukają”. Mogli być być bezpieczni jedynie gdyby był “prikaz” z góry; ale i wtedy mogli zderzyć się z tirem, lub popełnić samobójstwo by za wiele nie wypaplać.
W Rosji Putina spotkały kontrolerów awanse, pozwolono im zmienić zeznania, taśma z nagraniami wskaźników z nowego magnetowidu zaginęła, podobno się nic nie nagrało. Polityka miłości Tuska do Rosji nic nie zmieniła.
W dalszym ciągu odnoszę wrażenie, że W Rosji dominuje pogląd Stalina “Kura nie ptica – Polsza nie zagranica”. Polskie wnioski o udostępnienie dokumentów do dziś pozostały w większości odzewu ze strony Kremla.
Tymczasem wczoraj najprawdopodobniej , w ramach kampanii wyborczej do Moskwy udali się polscy prokuratorzy i eksperci, którzy mają wykonać sferyczną dokumentacje fotograficzną wraku w 17 miesięcy po katastrofie…
Łatwo można wyobrazić sobie sytuację, że w po zwycięstwie PO w najbliższych wyborach ( co w dniu dzisiejszym jest mało prawdopodobne) – w przededniu kolejnych wyborów w 2015 r. gdy Kaczyński znów zostaje oskarżony o “granie” Katastrofa Smoleńską, to rząd Tuska ponownie szybko wyśle do Smoleńska swych specjalistów żeby zapozorować że wciąż czegoś docieka… Ale tym razem zapewne będą to archeolodzy!. Gdyby Prezydent Polski albo Rząd chciał coś więcej wiedzieć, to w sprawie Smoleńska to zapoznał by się przynajmniej z z Białą Księgą Parlamentarnego zespołu posła Macierewicza.
Przepraszam za wstawkę Smoleńską, wszak artykuł poświęcony miał być Kresom. Jednak duże mocarstwa mają interesy nie przyjaciół, z czego wynika fakt że nie należy apriori uznawać wszystkich zdarzeń które dotykają nas w kontaktach z Moskwą za niezawinione wypadki. W audycji którą polecam przywołano zapomniane słowa naszego wieszcza Adama Mickiewicza, który swoje przemyślenia przekazał nam w takich słowach:
“Naród trwa tak długo, puki przeszłość poprzez teraźniejszość łączy się z przyszłością.”
Ze słów Wieszcza możemy wywnioskować, że również Tragedię Smoleńską, Zbrodnię Katyńską oraz Mordy na Kresach musimy oceniać w kontekście historycznym, mając w pamięci:
- agresję sowiecką na Polskę z 1920 r.,
- II wojnę światową do której doszło w wyniku paktu Niemcy – ZSRR zwanego układem Ribbentrop – Mołotow (w cieniu “paktu” stało dwóch zbrodniarzy zarówno “brunatny” Hitler jak i “czerwony” Stalin),
- zdradziecką napaść ZSRR na Polskę z 17 września 1939 roku. Warto pamiętać że w wyniku II wojny światowej Polska utraciła na rzecz ZSRR 46% swego terytorium, a obszar Kresów Wschodnich znalazł się poza jej granicami.
- kontynuowanie po wojnie przez ZSRR okupacji Polski pod pozorami tzw. demokracji socjalistycznej.
Wraz z wysyłkami Polaków na Syberię po 1944 r. już z tzw. Wolnej Polski ponad połowa Polaków została poszkodowana działaniami ZSRR zmierzającymi do likwidacji Polski. Czy polityka miłości z Rosją z warunkami wstępnymi narzuconymi przez Putina ( Katyń, Smoleńsk), oraz oddaniem śledztwa w ręce MAKU łączy przeszłość z teraźniejszością oraz tworzy optymistyczną przyszłość – zapewne nie dla Polaków.
Ta audycja winna wejść do obowiązkowej edukacji patriotycznej w każdej szkole, tym bardziej że w pozostałych mediach przemilczano fakt, że 17 września 1939 r to właśnie ZSRR “wbił nam nóż w plecy” przesądzając o losach wojny. Warto wiedzieć, że zamilczanie tradycji patriotycznych Polski ma miejsce nie tylko w mediach, ale i również w programach edukacyjnych i podręcznikach naszych szkół.
Władek
20 września 2011.
View Comments (2)
i co się dziwić, jak obecna władza wywodzi się z solidarnościowej komunistycznej agentury, przecież towarzysze nie pozwolą krytykować "bratniej radzieckiej pomocy" w 1939 roku, towarzysze nawet gotowi są stawiać pomniki komunistycznym agresorom, jak ten w Ossowcu, poświęcony czerwonoarmistom z 1920 roku, którzy według planów "po trupie białej Polski" dążyli do światowej rewolucji, ale co się dziwić, jak się ma teściów ubeków to jaki pomnik można ufundować? sam bym się poważnie zdziwił, gdyby jakiś czerwony solidaruch starał się upamiętnić polskich żołnierzy, a już szczególnie walczących z komunistami
Niestety, z całą nieśmiałością muszę zauważyć pewną systematykę, iż fakty nie wpływają na zapis historii tylko prawdy, które są niestety wypadkową faktów w ujęciu raczej subiektywnym. Każdy orze jak może.