(adres: zdjęcie ze strony www.lwow.home.pl )
Zbigniew Herbert polski poeta, eseista, dramatopisarz, autor słuchowisk; kawaler Orderu Orła Białego urodził się 29.X.1924 we Lwowie (wówczas Polska) w znakomitej polskiej rodzinie. Był synem Marii z Kaniaków i Bolesława Herberta, legionisty I Brygady Legionów Polskich, prawnika, profesora ekonomii, dyrektora Małopolskiego Banku Kupieckiego we Lwowie a od 1938 r. także dyrektora lwowskiego oddziału Poznańskiego Koncernu Towarzystw Ubezpieczeniowych „Westa”. Jego ojciec za udział w walkach o obronę Lwowa w 1918r. został odznaczony Krzyżem Obrony Lwowa oraz Odznaką Honorową „Orlęta”; a matka za udział w wojnie polsko – sowieckiej otrzymała dyplom Obywatelskiego Komitetu Obrony Państwa.
Otrzymał solidne wykształcenie – Najpierw szkoła podstawowa pod wezwaniem świętego Antoniego, później zaś VIII Państwowe Gimnazjum i Liceum imienia Króla Kazimierza Wielkiego z greką i łaciną .…Wybuch wojny zastał Herbertów w Brzuchowicach koło Lwowa zajętych przez wojska niemieckie. Na Lwów spadły w tym czasie pierwsze bomby. Dla przyszłego poety oznaczało to koniec szczęśliwego świata dzieciństwa. Niemcy oblegali Lwów od 12 do 22 września 1939 roku, ale Lwowa nie zdobyli. Na mocy tajnego układu Ribbentrop – Mołotow zadającego Polsce cios w plecy 22 września do Lwowa okrążonego od zachodu przez Niemców wkroczyli Sowieci.
Po wkroczeniu Niemców do Lwowa w nocy z 30 czerwca na 1 lipca 1941 w trakcie niemieckiej okupacji miasta kontynuował naukę na tajnych kompletach zakończoną maturą w styczniu 1944 roku. Aby zdobyć środki na utrzymanie rodziny, a także otrzymać “Ausweis”, dokument chroniący przed niemieckimi łapankami, pracował jako karmiciel wszy w produkującym szczepionki przeciwtyfusowe Instytucie profesora Rudolfa Weigla. Był też sprzedawcą w sklepie z wyrobami metalowymi. W tym czasie złożył przysięgę i został żołnierzem podziemnej Armii Krajowej. Mimo wojny rozpoczął studia polonistyczne na konspiracyjnym Uniwersytecie Jana Kazimierza. W marcu 1944 r. przerywa studia i przenosi się wraz z rodziną do Krakowa; tam podejmuje studia na Akademii Handlowej zakończone uzyskaniem dyplomu magistra ekonomi. Zalicza dwa lata studiów na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, uczęszcza na wykłady na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, oraz uczęszczał na wykłady filozofii. Gdy jego ojciec w 1947 r. ze względów politycznych stracił pracę, zaczął pracować jako magister ekonomii w Narodowym Banku Polskim w Gdyni. Po ukończeniu studiów filozoficznych w Toruniu przeniósł się do stolicy. Ponieważ nie godził się na współpracę z władzą komunistyczną eksmitowano go do Brwinowa pod Warszawą. Pod koniec 1952 r. wraca do Warszawy gdzie pracuje jako sprzedawca. Kilka miesięcy później zostaje sekretarzem redakcji w Tygodniku Powszechnym. W marcu 1953 r. po śmierci Stalina redakcja pisma odmówiła zamieszczenia pochwalnego nekrologu, za co stracił pracę wraz z grupą pracowników.
Tak rodził się diament. Lata spędzone we Lwowie pod okupacją sowiecką i niemiecką, przedwcześnie utracone dzieciństwo, konieczność ucieczki ze wschodniej Galicji spowodowały że Herbert nigdy nie zapomniał o tym, że Polska utraciła na rzecz ZSRR aż 46% swego terytorium; w wyniku czego cały obszar Kresów Wschodnich znalazł się poza jej granicami. Wraz z wysyłkami Polaków na Syberię po 1944 r. ponad połowa Polaków została poszkodowana działaniami ZSRR zmierzającymi do likwidacji Polski (1920 r. oraz 1939-1944r.)
Po wojnie kontynuowano okupację Polski pod pozorami demokracji tzw. socjalistycznej. Te dramatyczne fakty zaciążyły na jego życiu i twórczości. Świadczą o tym filmy: Zbigniew Herbert Niezłomny oraz O nowej wolnej Polsce po 89 roku..
Zatroskany o polskie sprawy Zbigniew Herbert aktywnie włączał się w walkę z komunizmem. W latach 50. wystąpił ze Związku Literatów Polskich, wstydząc się faktu, iż wielu pisarzy stało się wówczas klakierami i chwalcami stalinizmu.
Mimo że zadebiutował w 1948 r. dopiero po 1956 r. kiedy zakończyła się epoka stalinowska opublikowano jego pierwszy tomik poetycki „Struna światła”. Wówczas sytuacja materialna Herberta poprawiła się na tyle, że odbył szereg podróży. W latach 1958 – 1960 odwiedził Francję, Anglię, Grecję i Włochy, po 1965 roku bywał w w Paryżu, Berlinie i Grecji. Wykładał literaturę europejską w Los Angeles…
W 1975 r podpisał tzw. List 15 żądający by Polacy mieszkający w ZSRR mieli kontakt z polską kulturą, oraz memoriał 59 przeciwko wprowadzeniu zmian do Konstytucji PRL. W 1981 r. uczestniczył w tworzącym się ruchu NSZZ „Solidarność”, pisał wielokrotnie odezwy do znanych polityków. W 1992 r. gdy na stałe zamieszkał w Polsce udzielił poparcia redakcji “Arki” w sprawie dekomunizacji elit (1992, nr 41); swą zdecydowanie antykomunistyczną publicystykę publikował na łamach “Tygodnika Solidarność”. Herbert wystosował list do prezydenta Wałęsy w sprawie pułkownika Kuklińskiego (1994). Zainicjował także zbiórkę pieniężną na pomoc Czeczenii. Poparł również inicjatywy Ligi Republikańskiej w sprawie wyjaśnienia okoliczności śmierci Stanisława Pyjasa oraz odtajnienia akt UB sprzed 1956 roku. W 1994 skrytykował w głośnym wywiadzie udzielonym “Tygodnikowi Solidarność” nie tylko porozumienia Okrągłego Stołu i obraz życia publicznego w III Rzeczypospolitej, ale także zaatakował personalnie szereg osób, w tym Czesława Miłosza i Adama Michnika, które jego zdaniem za taki stan rzeczy w Polsce były odpowiedzialne. Wywołało to liczne skierowane w poetę ataki oraz spory wokół jego osoby i głoszonych przez niego poglądów, trwające nawet po śmierci Herberta. Konflikt ten ma swoje korzenie w negatywnej ocenie komunistycznego panującego w Polsce za czasów PRL[4].
W 1993 został członkiem amerykańskiej Akademii Sztuk i Nauk (Academy of Arts and Sciences). Ostatnie lata życia upłynęły mu na zmaganiu się z chorobą. Był chory na ciężką astmę – miał trudności z mówieniem, prawie nie opuszczał łóżka. Mimo to, wciąż intensywnie pracował – Epilog burzy ukazał się na kilka miesięcy przed jego śmiercią. (za Wikipedią)
Umiera 28 lipca 1998 r. w Warszawie nie doczekawszy się Wolnej Polski która by pamiętała o Polakach pomordowanych, zapomnianych i porzuconych na Kresach. Gdy umarł w lipcową noc 1998 roku na korytarzu warszawskiego szpitala – nikt z pielęgniarek czy lekarzy nie wiedział, że to najwybitniejszy współczesny polski poeta. Człowiek, który głęboko umiłował kulturę europejską, spotkał się z takim opuszczeniem jakiego doznał też Norwid, umierający w paryskim przytułku.
Zbigniew Herbert został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim 1. 08.1998 r. Mimo że prezydent Aleksander Kwaśniewski odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego wdowa po poecie, Katarzyna Herbertowa, odmówiła przyjęcia odznaczenia. Po niemal 9 latach, 3 maja 2007, Katarzyna Herbertowa oraz siostra poety, Halina Herbert-Żebrowska, odebrały to odznaczenie dopiero z rąk prezydenta: Lecha Kaczyńskiego”.
„Potęga smaku”
…to wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku…
…Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
książęta naszych zmysłów wybrały dumne wygnanie
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo choćby
za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Warto zapoznać się z omówieniem tego wiersza by później przeczytać go jeszcze raz…. http://sciaga.onet.pl/24296,55,0,0,1,20246,1,sciaga.html , oraz obejrzeć film „Potęga Smaku“
“Raport z oblężonego Miasta”
…teraz kiedy piszę te słowa zwolennicy ugody
zdobyli pewną przewagę nad stronnictwem niezłomnych
zwykłe wahanie nastrojów losy jeszcze się ważą
cmentarze rosną maleje liczba obrońców
ale obrona trwa i będzie trwała do końca
i jeśli Miasto padnie a ocaleje jeden
on będzie niósł Miasto w sobie po drogach wygnania
on będzie Miasto
patrzymy w twarz głodu twarz ognia twarz śmierci
najgorszą ze wszystkich – twarz zdrady
i tylko sny nasze nie zostały upokorzone…
„W 2000 roku na zlecenie TVP powstał film biograficzny Jerzego Zalewskiego poświęcony Herbertowi ” Obywatel poeta “.
Z powodu wypowiedzi Herberta piętnującego bez ogródek ludzi władających rodzimą kulturą publiczną mentalnością i sceną polityczną, czyli “samych swoich”: komunistów, postkomunistów, intelektualistów przefarbowanych taktycznie na pozorny antykomunizm lub otwarcie lewicujących (także znanych twórców, Miłosza i innych) TVP zażądała ocenzurowania filmu od 37 minuty. Wobec sprzeciwu reżysera emisja filmu była blokowana przez ponad rok w atmosferze skandalu i gróźb prawnych. Film został ostatecznie wyemitowany 29 stycznia 2001 roku. “Michnik jest manipulatorem. To jest człowiek złej woli, kłamca, oszust intelektualny” mówi Herbert na tym filmie… więcej http://www.polonia.org/herbertzb.htm autor Waldemar Łysiak oraz http://rekontra.salon24.pl/251780,obywatel-poeta
Wielu twórców tego okresu splamiło się kolaboracją z komuną (Szymborska, Gałczyński, Tuwim, Miłosz), natomiast Herbert nigdy nie napisał nic czego by się musiał później wstydzić. Potępiał zarówno komunizm jak i postkomunizm. „Nie może być potwór który ma ludzką twarz tj. socjalizm z ludzką twarzą; potwór musi mieć twarz potwora”. Uważał że „moralność twórcy jest bardzo ważna; bez moralności wszystko co człowiek zrobi może się skierować przeciwko niemu, bądź innym ludziom”.
Za swą demaskatorską nieprzejednaną postawę wobec komuny i postkomuny nie otrzymał nagrody Nobla mimo napisania wielu wspaniałych dzieł: \”dlaczego nie Herbert\”. Rozpętano na niego nagonkę, nie tylko nie publikowano jego utworów, ale również oskarżano go o przeszłość agenturalną i chorobę psychiczną. Do walki z nim wykorzystywano między innymi jego żonę i większość mediów z Gazetą Wyborczą na czele. (http://www.warszawskagazeta.pl/polityka/35-polityka/622-obywatelka-wdowa)
Dziś właśnie Zbigniew Herbert a nie Szymborska, Miłosz czy Tuwim jest najczęściej tłumaczonym polskim pisarzem.
Na uroczystą galę w Teatrze Narodowym w Warszawie otwierającą obchody Roku Herberta w 1998 r. Prezydent RP Lech Kaczyński skierował następujące przesłanie „Herbert był krytykiem komunizmu, postkomunizmu, zaś dekada jaka upłynęła od śmierci poety była oczyszczeniem pamięci o poecie który w pewnym sensie był wyklęty”.
Herbert zwany “Księciem poetów” zadeklarował publicznie (w liście do S. Remuszki już A.D. 1992), że nigdy nie będzie drukował na łamach gazety Michnika. Wygląda na to że danego słowa dotrzymał. Stał się samozwańczym sędzią polskich elit, pułkownikiem Herbertem, Dowódcą Królewskiej Samodzielnej Brygady Huzarów Śmierci jak ironicznie siebie nazywał…
„ Herbert był szalenie związany uczuciowo ze Lwowem. I nie znosił wyrzekania na Polaków. Kiedyś pojechał do paryskiej “Kultury” i Giedroyc z Miłoszem swoim zwyczajem gadali na Polaków. Wtedy Herbert zdjął spodnie i kazał się całować w polską dupę”
. Za: http://niniwa2.cba.pl/szpotanski.htm
Żródła:
Wikipedia Zbigniew Herbert
www.lwow.home.pl – spotkania Hrebert
www.herbert2008.pl, http://herbert.instytutksiazki.pl/
http://www.herbert2008.pl/cogito/
http://www.dobrze.pisz.pl/category/herberthttp://www.dobrze.pisz.pl/category/herbert (wiersze Herberta)
http://www.witoldkopec.pl/herbert/ospektaklu.html
www.akaliszewski.eu/Herbert_HistLit.pdf
http://www.wdq.home.pl/herbert/o_sobie.htm świetna strona…
http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/os_herbert_zbigniew#sylwetka
nagrania audio http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8697 prof. Piotr Jaroszyński
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7204 dr. Stanisław Krajski
Żeby poznać poglądy Herberta warto zapoznać się z wywiadem jakiego udzielił profesorowi Jackowi Trznadlowi w lipcu 1985 r. http://www.jacektrznadel.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=30&Itemid=31
Prof. dr hab. Jacek Trznadel – Przewodniczący Rady Polskiej Fundacji Katyńskiej nadal aktywnie walczy o polskie sprawy. http://prawica.net/info/21605.
Zachęcam do pogłębiania swej wiedzy o Zbigniewie Herbercie, jego życiu i twórczości poprzez przeczytanie książek “Pan od poezji” Joanny Siedleckiej oraz “Poeta, czyli człowiek zwielokrotniony” Bohdana Urbankowskiego. http://www.zyciebytomskie.pl/artykul.php?id=904&glowny=0 Mam nadzieję, że zaciekawią one nie tylko znawców i miłośników poezji współczesnej”…
” – niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy – oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie
“Z. Herbert, “Przesłanie Pana Cogito”
Mam nadzieję że tu Nasz Mistrz się pomylił, coraz bliższa jest droga do poznania prawdziwego a nie uładzonego życiorysu wielkiego poety. Polacy, którzy głównie przez internet odkrywają Herberta i jego przesłania, po Tragedii Smoleńskiej zachowali się tak, jak by zapewne zachował się sam Poeta. Gdyby wówczas jeszcze żył, (po kwietniu 2010r.) to napisał by w swych wierszach „umarłem razem z Nimi”…; Na Krakowskim Przedmieściu zapalał by znicze…
Ludzi dobrej woli jest więcej śpiewał Czesław Niemen (też z utraconych Kresów). Świadczy o tym choćby fakt, że we wszystkich filmach Jerzego Zalewskiego „Pod Prąd” dostępnych w internecie wypowiedzi zapraszanych osób współbrzmiały z poglądami Herberta. Nic też dziwnego, że prawdopodobnie „z powodu „małej oglądalności filmu ” wyświetlanego w TVP około godz. 24.00 w końcu zerwano współpracę z ich autorem. Warto obejrzeć jeden http://www.youtube.com/watch?v=sVSsLbeznJY lub nawet wszystkie.
Dzisiaj w sporze z Michnikiem Herbert wygrywa. Sprzedaż “Gazety Polskiej” zbieżnej z poglądami Herberta wzrosła z 26,2 tys. egz. w marcu 2010 r. do 70 tys. egz. w marcu 2011 roku. Oznacza to wzrost o 167 proc.!, natomiast sprzedaż Gazety Wyborczej utożsamianej słusznie z drogą życiowa i poglądami Adama Michnika od kwietnia 2010 r systematycznie spada – o 8,7 proc. rok do roku, oraz o 11,5 proc maj 2011 r do kwietnia 2011 r.
Historia do dziś nie oddaje należnego Herbertowi hołdu, znany i uwielbiany na całym świecie nadal jest w polskich mediach otoczony jest zmowa milczenia, a jego utwory rzadko goszczą w Telewizji publicznej, prasie czy radiu. Zresztą po tym co prezentował sobą Herbert trudno się dziwić, przecież miernoty nie lubią być oceniane czy porównywane z prawdziwym autorytetem.
Oceny Herberta dotyczące powstania i funkcjonowania III RP, dziś coraz bardziej znajdują potwierdzenie w krytycznej sytuacji Polski w niemal każdej dziedzinie – jako konsekwencji okrągłego stołu, braku lustracji oraz dekomunizacji. Wybierając dalszą drogę Polski pamiętajmy o przesłaniach Pana Cogito.
Władek
Ps. W czwartek 2. 06. 2011 r TVP Historia o godz. 21.40 zapowiada powtórka filmu „ Obywatel poeta – Zbigniew Herbert”.
Koniecznie obejrzyjmy ten film i polećmy go znajomym.