Parowar w polskich kuchniach zdaje się być bardzo niedocenionym urządzeniem. Osoby, które są przyzwyczajone do smażenia potraw, najczęściej po prostu boją się gotowania na parze. A nie ma przecież nic prostszego! Szczególnie, że gotując na parze trudno jest coś przypalić… Jednym z argumentów przeciwko gotowaniu na parze jest okropny mit, że takie potrawy są jałowe. Jak się ich nie doprawi, to będą jałowe. Smażone potrawy bez przypraw też będą jałowe. Co więcej – potrawy z parowaru często będą bogatsze w smaki, ponieważ ich naturalne aromaty nie są niszczone podczas długiego smażenia w bardzo wysokich temperaturach.
Zacznijmy od wad i zalet gotowania na parze. Wady… Szczerze mówiąc, to nie znam żadnych. W internecie szukałam i też nie znalazłam. Na upartego można jako wadę uznać gusta smakowe ludzi – osobie przyzwyczajonej do smażenia przez całe życie, na początku może nie smakować, zwłaszcza gdy ktoś zapomni o przyprawach lub np. rozgotuje warzywa. Trzeba być również ostrożnym podczas wyciągania ugotowanych potraw, aby się poparzyć, gdyż gorąca para potrafi bardzo szybko to zrobić. Niemniej są to wady znaleziona na siłę, gdyż smażone potrawy także mogą być źle doprawione, a pryskający tłuszcz może nas poparzyć.
Zalet za to jest mnóstwo. Ograniczamy spożycie niezdrowego tłuszczu, którego jest tak wiele podczas smażenia i którym potrawy nieraz wręcz nasiąkają jak gąbka (panierki przyczyniają się do tego najbardziej!). Dzięki temu zmniejszamy szanse na choroby układu krążenia. Ograniczając smażone potrawy można też łatwiej kontrolować wagę przez ograniczenie spożywanych kalorii. Kolejną bardzo ważną kwestią jest fakt, że gdy ktoś zaczyna używać parowaru, to zwykle zaczyna jeść zdecydowanie więcej warzyw, które są nam bardzo potrzebne, a jednak często o nich zapominamy. Poza tym w tak przygotowanych warzywach zachowuje się więcej wartości odżywczych.
Sam proces przygotowywania posiłków daje również same plusy. Po pierwsze parowary zwykle są kilkupoziomowe – dzięki temu możemy caly obiad jednocześnie ugotować, nie martwiąc się, że coś przypalimy. Szczególnie osoby o słabych zdolnościach kulinarnych doceniają ten atut – gotowanie na parze jest po prostu prostsze niż tradycyjne. Potrawy przygotowane na parze zachowują swój prawdziwy aromat i bardzo dobrze prezentują się na talerzu.
Ważną zaletą tej metody gotowania jest też fakt, że parowar wcale nie jest niezbędny. W wielu sklepach AGD możena kupić za dosłownie kilka złotych specjalne sitko do rozkładania w garnkach i na nim kładziemy potrawy, które ugotujemy na parze. Możemy też zwykłe sitko włożyć do garnka, tak aby „wisiało” na uchwytach i też mamy swój parowar! Kolejnym sposobem jest włożenie do garnka z wodą nacznia żaroodpornego i na to naczynie talerzyka z potrawą do ugotowania. Minus tej ostatniej metod jest taki, że na talerzyku może się zbierać woda i dół potrawy będzie się w niej moczył.
Porady:
W parowarze gotujemy zawsze rozmrożone mięsa i ryby, gdyż jest w nich za dużo wody gdy są zamrożone. Będzie ona ściekać do naczynia z wodą i może nadać potrawie nieprzyjemny aromat. Warzyw nie musimy wcześniej rozmrażać.
Gotując na kilku poziomach staramy się układać „koszyczki” tak, aby na samym dole był najmniej zapełniony, na samej górze ten, w którym jest najwięcej jedzenia. Dzięki temu para będzie miała swobodny przepływ między poziomami.
Podobna zasada jest też w odniesieniu do czasu gotowania – to, co gotuje się najdłużej powinno być na najniższym koszyczku.
Aby nadać pyszny aromat, warto dzień wcześniej zamarynować mięso w ulubionych przyprawach.
Ryż i makaron najlepiej najpierw trochę pogotować w wodzie, a dopiero na koniec włożyć je do parowaru. To samo dotyczy ziemniaków. Ziemniaki warto także pokroić na mniejsze części.
Wiele osób unika gotowania ryb na parze z obawy przed zapachami. Jest na to prosty sposób! Wystarczy owinąć rybę folią aluminiową. Dobrze jest też posypać ją ziołami, wtedy będzie wyjątkowo aromatyczna, a my nie będziemy mieli problemu z uciążliwymi zapachami.
Biorąc pod uwagę prostotę gotowania na parze, a także walory smakowe i zdrowotne, mam nadzieję, że sami również zaczniecie w ten sposób przygotowywać posiłki przynajmniej kilka razy w tygodniu!
Pozdrawiam Was serdecznie!
Magdalena Wacławek
Jeżeli ktoś już dzisiaj chciałby skorzystać z pomocy dietetyka, to tylko na tej stronie może otrzymać kod rabatowy, dzięki któremu może wykupić abonament na indywidualne prowadzenie przez dietetyka już od 30zł/miesiąc. Zgłoś się na www.ChudniemyRazem.pl podając aktualny kod promocyjny z najnowszego artykułu zamieszczonego na Bezprzesady.pl, a otrzymasz zniżkę! Możesz zaoszczędzić nawet 70 zł! Oferta obejmuje abonament 3- lub 6-cio miesięczny w czterech wariantach do wyboru, a wszystko bez wychodzenia z domu:
Wariant 1 Dieta
Dieta rozpisana na 7 dni, uwzględniająca indywidualne preferencje Klienta, stosowana w cyklach tygodniowych. Po miesiącu podsumowanie efektów.
Wariant 2 Dieta ze sportem
Dieta rozpisana na 7 dni, uwzględniająca indywidualne preferencje Klienta, stosowana w cyklach tygodniowych. Plan treningowy dostosowany do potrzeb i możliwości Klienta. Po miesiącu podsumowanie efektów.
Wariant 3 Dieta, sport, modyfikacje
Dieta rozpisana na 7 dni, uwzględniająca indywidualne preferencje Klienta, stosowana w cyklach tygodniowych. Plan treningowy dostosowany do potrzeb i możliwości Klienta. Po każdym tygodniu weryfikacja i ewentualne modyfikacje diety uzależnione od efektów. Po miesiącu podsumowanie.
Wariant 4 Dieta, sport i stała opieka dietetyka
Dieta rozpisana na 7 dni, uwzględniająca indywidualne preferencje Klienta, stosowana w cyklach tygodniowych. Do diety dołączamy listę zakupów na cały tydzień. Plan treningowy dostosowany do potrzeb i możliwości Klienta. Po każdym tygodniu weryfikacja i modyfikacje diety uzależnione od efektów. Pełna opieka dietetyka – odpowiadamy na wszelkie pytania drogą mailową, gg, lub na naszym forum. Dietetyk jest zawsze do Twojej dyspozycji. Po miesiącu podsumowanie.
Hasło promocyjne dla BezPrzesady.pl: “Parowar”. Zapraszam do zgłaszania się na:
www.chudniemyrazem.pl