Rajd dla pamięci o Nich i dla nas

Zawyły syreny, rozdzwoniły się dzwony. 70 Rocznica powstania w gettcie warszawskim. Nikt z nas nie ma wątpliwości, iż był to czyn heroiczny, choć skazany na niepowodzenie! Nikt z nas nie ma wątpliwości, iż powstanie w gettcie to była słuszna walka o wolność narodu skazanego na zagładę.
Shoah, to próba unicestwiania jednej z 20 (Szymon Wiesenthal) narodowości w czasie II wojny światowej. Narodowości niepasującej do koncepcji Niemców, którzy chcieli żyć w imperium zaludnionym tylko wyselekcjonowanymi genetycznie ludźmi. Ich cechy zewnętrzne i mentalne zostały ściśle określone, do reprodukcji nowego gatunku człowieka nie potrzebne były tradycyjne rodziny, wystarczyła Lebensborn i „asystent prokreacji”. Pamiętamy o powstańcach, pamiętamy o ofiarach shoah i oddajemy cześć ich pamięci.

Dzień później 150 rocznica Powstania Styczniowego, walki o wolność narodu skazanego na zagładę. Narodu składającego się m.in. z Polaków, Żydów, Rusinów, Litwinów czy Żmudzinów, najbardziej bohaterskich uczestników powstania oprócz szlachty polskiej, którzy akurat hucznie obchodzą 150 rocznicę Powstania Styczniowego.
W wizji Rosji nie było miejsca na niepodległą Polskę, wprowadzona przez cara „branka”, czyli mobilizacja tysięcy młodych chłopców, wcielenie  do armii rosyjskiej na 25 lat i zesłanie ich w głąb Rosji to forma unicestwienia.
Nie zawyły syreny, nie jesteśmy jednomyślni. Pojawiła się spora grupa „wątpiących” a nawet potępiających ten powstańczy akt i kpiących z myślących inaczej. Ciekawa jestem, czy redaktor oceniający decyzję Senatu o ustanowieniu roku 2013 rokiem Powstania Styczniowego określił obchody 70 rocznicy powstania w getcie tak, jak obchody 150 rocznicy Powstania Styczniowego?. Jako czczenie bezmyślnej, beznadziejnej i bezsensownej walki? Jako wyraz niemcofobii?.

„Niepodzielona” i nieotumaniona przez wszystko wiedzących i dobrze nagłaśnianych pseudo historyków-redaktorów i uznane przez nich autorytety, uczestniczę zarówno w obchodach 70 rocznicy powstania w gettcie warszawskim jak i w społecznych obchodach 150 rocznicy Powstania Styczniowego organizowanych w Polsce, a jeśli chodzi o Warszawę, w Puszczy Kampinoskiej.
Pamiętamy o powstańcach, pamiętamy o wszystkich ofiarach zagłady dokonanej przez Rosję  i oddajemy cześć ich pamięci. Rajd w Puszczy Kampinoskiej śladami uczestników Powstania Styczniowego to doskonałe połączenie lekcji historii, dobrych relacji i dbałości o kondycję fizyczną na świeżym powietrzu zamiast w fitness club.
http://wpolityce.pl/artykuly/51634-polecamy-na-weekend-rajd-powstania-styczniowego-w-puszczy-kampinoskiej-buda-zaborowska-gorki-20-21-kwietnia-2013-r

Bożena Ratter

Podobne artykuły