O naciskach zmierzających do cofnięcia dotacji na druk raportu o substancjach rakotwórczych, wydawanego, co drugi rok przez Narodowy Instytut Zdrowia w USA, pisze Nicholas D. Kristof. Autor wiąże te usiłowania lobby związanego z przemysłem chemicznym, ze stosowanym w produkcji przedmiotów codziennego użytku – formaldehydem. Ten, jak wynika z raportu, wysoce kancerogenny związek chemiczny można znaleźć np. w lakierach do paznokci, blatach kuchennych i materiałach budowlanych. Prawie we wszystkich współczesnych wnętrzach ilość formaldehydu jest tak duża, że powoduje znaczący wzrost ryzyka zachorowania na raka. Formaldehyd to substancja występująca w naturze w niewielkich ilościach. Niebezpieczna staje się dopiero w stężeniach przemysłowych. Zazwyczaj występuje w postaci gazowej, ale produkuje się też, i szeroko stosuje w przemyśle drzewnym, żywice formaldehydowe.
Więcej na temat działania lobby nowotworowego znajdziecie w artykule zamieszczonym w New York Timesie: http://www.nytimes.com/2012/10/07/opinion/sunday/kristof-the-cancer-lobby.html?_r=0
Podobne artykuły
One thought on “Lobby nowotworowe w Waszyngtonie”
Comments are closed.
to jakaś masakra!